07.12.2004 :: 15:43
Elo chociaz miałam dzisiaj na 8:45 poszłam na 8:00 chciałam zobaczyc mecz miałam sie spotkac z Budzynka a pozniej z Pogodzia ale meczu nie było i tak sobie siedziałysmy cała godzinke w szatni chciałysmy isc na sale zobaczyc mojego boya w akcji ale nas wypedzili buu :( a tak sweet wygladał ... Agaty nie było juz myslałam ze bede sama siedziec ale niee bo siedziałam z Kaska przed polskim bo na jednym mielismy kart. :> a ja wszystko sciagnełam no prawie to pozniej poszłyszmy do kibla z Izka Kaska Budzynka i Pogodzia Kaska i Izka paliły Kaska wyszła i weszła baba od polaka a Izka siedziała w kibilu zaczeła sie wydzierac ze my palimy bo czuc i widział popioł w kibelku my wyszłysmy a ona czekała na Izke bo kabina była zamknieta jak wyszła baba miała zgłosic to do Dyry ale Izka zaczeła sciemniac no wiecie i jakos sie wymigała na dodatek dzisiaj zab mi sie ukruszył po obiedzie chciałam zwiac z gegry bo nie było babki i mielismy zastepstwo na ostatniej godzinie jestesmy w szatni oczywiscie kilka osob sie cykało zakładamy ciuchy i w nogi a tu wozna do dyry a my do klasy ale była jazda i musiałam siedziec cała godzine jeszcze Budzynka zobaczyła swojego bugi-mena oczywiscie ja musiałam wkroczyc do akcji z Pogodzia juz sa tak blisko jutro maja sie spotkac moze beda para dobra bo sie rospisałam jak nie wiem jutro tyle klajd odpytywan itd lece narka papzzz P.S piszcie komenty całuski dla was oraz dla Budzynki i Emila !!!